Głęboko rozwinięta samoświadomość pozwala dostrzec iluzję życia, nieprzystawalność introspektywnego świata do rzeczywistości stworzonej (nie tylko) przez ludzi. Wszystkie elementy świata zdają się dekoracjami, codziennie doświadczane uczucia – substytutami idealnych uczuć. Światło i ciemność zdają się prowadzić perwersyjną grę, w której stawką jest psychosomatyczna równowaga człowieka. Ciało formą przypomina manekina na wystawie – przebierane, dookreślane, obnażane, dostosowywane do aktualnych potrzeb. Ale dusza wciąż poszukuje wyzwolenia. Ani sztuka, ani filozofia, ani religia, ani rodzina nie przynoszą spełnienia, chociaż chwilowego nasycenia. Nieistnienie, rozpłynięcie się (siebie) zdaje się jedynym wyjściem, właściwym rozwiązaniem zagadki życia.
Świat wewnętrzny Akutagawy Ryūnosukego, jednego z najwybitniejszych japońskich artystów (pisarza, ale także eseisty, dramatopisarza, poety, recenzenta) przełomu XIX i XX wieku, to nieustanne zmaganie się z myślą o nieuniknionych zaburzeniach psychicznych uniemożliwiających partycypowanie w kreowaniu rzeczywistości ludzi. Mizantropiczne podróże po nie tylko literackich i artystycznych europejskich światach, ale również po tamtejszej filozofii, ciągłe przebywanie w dychotomicznej przestrzeni – życiu realnym i artystycznej kreacji – potęgowały rozstrój kruchej osobowości. Nadwrażliwa jednostka, która zadaje sobie codziennie gwałt, by próbować się socjalizować, przebywać w przestrzeni ludzi, wpisać w określone role społeczne, w pewnym momencie nie jest w stanie wytrzymać napięcia. W wieku 35 lat Akutagawa popełnia samobójstwo. Czytaj dalej