W 1992 roku światło dzienne ujrzała unikatowa antologia, stając się jednym właściwie tak obszernym wyborem współczesnej japońskiej poezji na polskim rynku wydawniczym. Piękny, subtelny tytuł (Wiśnie rozkwitłe pośród zimy) antologia zawdzięcza jednemu z poematów Kazue Shinkawy, japońskiej poetki urodzonej w 1929 roku. Dlaczego tłumacze zdecydowali się tak nazwać ów wybór wierszy? Kazuko Adachi, tłumaczka z języka polskiego i japońskiego, wyjaśnia czytelnikom:
Słowo „wiśnie” ma bezpośrednio nasuwać myśl, że książka ta jest związana z Japonią, a słowo „zima” ma symbolizować Polskę. Obraz zdobiący obwolutę, który przedstawia zgodnie ze swym tytułem „Rodzinne strony”, jest to płótno, które zdobyło w 1990 roku wielką nagrodę na wystawie malarstwa, sponsorowanej przez wójtostwo gminy Miya, powiat Ōno, prefektura Gifu, i którego głównym tematem był stary rezerwat drzew wiśniowych w tejże gminie, autorem zaś jego jest pan Kimura Tomohiko.*
Piękny dar, jakim są Wiśnie rozkwitłe pośród zimy, zawdzięczamy przede wszystkim wyżej wspomnianej Kazuko Adachi, a także Wiesławowi Kotańskiemu i Tadeuszowi Śliwiakowi. Nieprzecenione starania pani Adachi wpłynęły na wysoką jakość zarówno polskiego przekładu japońskiej poezji, jak i cudownego, fenomenalnego wizualnego kształtu antologii. Wychodząc z bardzo japońskiego założenia, że książka wydana „licho”, rozlatująca się, wydrukowana na brzydkim papierze cechuje się analogiczną zawartością, a zatem błahą, nijaką i nieciekawą, pani Adachi zabiegała o wydanie antologii… w Japonii! I tak, dzieło, które otrzymujemy, rzeczywiście wydano w Kraju Kwitnącej Wiśni, na japońskim papierze! Oczywiście, w kosztach partycypowali przede wszystkim Japończycy, a dokładnie japońskie fundacje. Efekt jest zachwycający. Czytaj dalej