Obok wyedytowanych, wyretuszowanych, wygładzonych twarzy i ciał w przestrzeni publicznej pojawiają się blizny, rany, skazy, okaleczone ciała. Pomysł na promocję urealnionego, autentycznego wizerunku nierzadko ulega wykoślawieniu, przeobrażeniu w kolejny produkt, wyznacza jakąś modę, głośne hasła i slogany są farmazonami odkształcającymi świat. I znów za ich sprawą rozpoczyna się następna afer(k)a koperkowa dotycząca piękna i brzydoty oraz ich obecności w mediach czy życiu codziennym. Tymczasem antydotami na rzeczywistość zniekształcaną przez cudze narracje, odtrutkami na manipulacje-żonglerki słowami i gestami okazać mogą się uważność i nieporównywanie się.
Dwudziestoośmioletni Wiktor Porocha siedzi sobie z gazetą w parku na ławce. Zagaduje go sporo starsza od niego kobieta z aparatem fotograficznym i prosi o możliwość zrobienia mu zdjęcia, gdyż jego „oblicze” okazało się dla niej „urzekające”. Poirytowany młody mężczyzna w końcu się zgadza. Po odejściu nieznajomej zaczyna rozmyślać nad jej słowami dotyczącymi sztuki i tego, że jest ona najważniejsza. Nie może wyrzucić z głowy tajemniczej kobiety. Stopniowo odkrywa jej tożsamość – to fotografka i artystka Liwia Gawlin. Zafascynowany, przyciągnięty jej magnetycznością zaczyna wchodzić głębiej w jej świat. Odsłania przed nią swój największy kompleks – poparzone nogi. Jakiś czas temu jego bratanek wylał wrzątek na nogi Wiktora, a nieudolne próby pomocy rodziny skończyły się większymi niż mogłyby być bliznami zarówno fizycznymi, jak i psychiczno-emocjonalnymi. Władcza, nieznosząca sprzeciwu Liwia Gawlin, manipulując jego uczuciami i wykorzystując brak poczucia wartości chłopaka, przekonuje opornego Wiktora, by dla sztuki odsłonił swoje oszpecone ciało i wziął udział w jej projekcie. Mężczyzna porzuci swoich znajomych, odetnie się od dotychczasowego życia, by podążyć za wielbioną przez niego kobietą. Bolesne i drastyczne zderzenie wyobrażeń z rzeczywistością i autentycznymi intencjami Gawlin popchnie Wiktora do ostateczności. Nie tylko jego jednak kobieta (po)traktuje instrumentalnie… Czytaj dalej