Destabilizacja. Słówko o „Diablich eliksirach” Ernsta Theodora Amadeusa Hoffmanna

Przeglądasz się w oczach innych, szkicujesz  swoje nowe rysy twarzy, grymasy, wyrazy. Przeobrażasz „ja” w „on”, przepływasz między tożsamościami, multiplikujesz twarze-maski, porzucasz przeszłość, by tworzyć kolejne korytarze-tunele w teraźniejszości, gdzie ukryjesz się, gdyby ktoś odsłonił twój sekret. A może tak naprawdę uciekasz w on(i)” od przerażającego cię „ja” – nieobliczalnego, obciążonego, naznaczonego. Pamiętasz jeszcze, jak to wszystko się zaczęło i kim jesteś?

Franciszek urodził się w Świętej Lipce. Gdy był małym chłopcem, spotkał pielgrzyma z dziecięciem. Podróżnik poradził jego matce, by syn został mnichem i odkupił grzechy ojca – rzekomego zbrodniarza, którego Franciszek nie (po)znał. Jako młodzieniec rozpoczął zatem studia teologiczne. Ernst Thomas Amadeus Hoffmann, "Diable eliksiry"Pragnąc uciec od pokusy kobiecych wdzięków, zdecydował się na nowicjat, przybrał imię Medard. Ale oficjalnie przyznał, że wybiera drogę mnicha, gdyż został powołany. To kłamstwo pociągnie za sobą kolejne i zdaje się, że uaktywni piętno występku odziedziczone po ojcu. Gdy po kilku latach otrzyma nadzór nad relikwiami klasztornymi, wśród których znajduje się flaszka z eliksirem zostawiona przez szatana świętemu Antoniemu, skuszony Medard ukradkiem spróbuje napoju. Czy to za jego sprawą stanie się pyszny i zuchwały, żądny podziwów i poklasku, prowadzących go na rubieże, manowce, do zbrodniczych czynów? A może…

Niemiecki artysta – między innymi poeta, pisarz, kompozytor, rysownik – Ernst Theodor Amadeus Hoffmann (1776-1822), znany w Polsce w dużej mierze dzięki opowieści „Dziadek do orzechów i Król Myszy”, publikował w latach 1815 i 1816 „Diable eliksiry”. Utwór stylizowany jest na odnaleziony manuskrypt, autentyk, do którego autor dodał tylko kilka uwag o charakterze redakcyjnym i lakoniczny komentarz. Nota bene, w tekście E.T.A. Hoffmann zamieszcza bezpośrednie odniesienie do powieści gotyckiej z 1796 roku „Mnich” brytyjskiego pisarza i dramaturga Matthew Gregory’ego Lewisa (1775-1818) – tym utworem inspirował się podczas komponowania „Diablich eliksirów”. A skonstruował obraz intrygujący, niejednoznaczny, otwierający arcyciekawe odczytania, sięgające po aspekty zaburzeń emocjonalno-psychicznych.

Narracja dzieła Hoffmanna jest gęsta, pełna dygresji, meandryczna, labiryntowa, momentami szkatułkowa, niekiedy wytwarzana z ciągów asocjacyjnych, dodatków, dopowiedzeń, (pozornych) uzupełnień, które tyleż objaśniają, ile zaciemniają kalejdoskopowe obrazy, nakładają się na siebie, sprawiając wrażenie palimpsestu. Misternie utkana zagadka, ukryta w słowach, gestach i maskach, oczekuje na czytelniczą dociekliwość i wytrwałość. Co istotne, dzieło otwiera szerokie możliwości interpretacyjne i tym samym mnogość rozwiązań. Odkrywamy w „Diablich eliksirach” cząstki, pierwiastki między innymi: moralitetu, misterium, psychomachii, powiastki filozoficznej, legend, mitów, fantastyki, powieści gotyckiej, grozy, makabry, detektywistyczno-kryminalnych działań. E.T.A. Hoffmann sprawnie operuje groteską, karykaturą, lekkim rysem absurdu, surrealizmu. Świetnie wykorzystuje i rozwija motywy sobowtóra, Doppelgänger, okrutnego i złego bliźniaka, rozdwojenia jaźni, wytwarzania alter ego, rozszczepienia „ja”, lustrzanego odbicia. Kunsztownie budowana jest opowieść, stopniowane napięcie, zręcznie wprowadzane dysonanse, fragmentaryzacja, destabilizacja narracji, co koresponduje z osobowością głównego bohatera-narratora. Ale, co trzeba podkreślić, nie jest to przystępna, klarowna, krystaliczna powieść. Wiele w niej mętności, mglistości wydarzeń i intencji, mocno zwiniętych, skręconych (pokręconych?, obłędnych?) spirali, w których zakodowane zostały odłamki prawdy, realności, autentyku i fikcji, złudzeń, halucynacji, szaleństwa.

Wielopoziomowe, szkatułkowe „Diable eliksiry” Ernsta Theodora Amadeusa Hoffmanna zachwycają i przerażają. Są opowieścią o pograniczach, odmiennych stanach (nie)świadomości, na przecięciach zdrowia, równowagi i chorobliwości, neurotyczności, przesytu i nienasycenia, jawy i onirycznych krain, świętości, niewinności i grzeszności, rozpasania, zbrodniczości.

——————

Ernst Theodor Amadeus Hoffmann, Diable eliksiry, tł. Ludwik Eminowicz, Mediasat Group, Warszawa 2005.

Autor: Luiza Stachura

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s