Olga Balicka od pięciu lat pracuje w wydziale zabójstw jeleniogórskiej policji. Podczas wolnego dnia odbiera telefon od komendanta Pawła Kaweckiego, który pilnie każe jej przyjechać do lasu. Odkryto bowiem ciała dwóch dziewczynek. Sprawca odciął im głowy. Balickiej jako partnera w śledztwie przydzielono zesłanego z Warszawy za nadużywanie uprawnień Kornela Mureckiego. Ze zdziwieniem odkrywają, że dwanaście lat temu spotkali się w zupełnie innych okolicznościach. Tymczasem kolejne incydenty, zdumiewające zbiegi okoliczności, kłamstwa, podrzucane najprawdopodobniej przez mordercę tropy prowadzące na manowce, coraz bardziej komplikują sprawę.
W 2022 roku ukazała się powieść „Niewinne ofiary” autorstwa Katarzyny Wolwowicz (ur. 1983), pierwszy tom kryminalno-detektywistycznego cyklu z panią komisarz Olgą Balicką. Chociaż należy od razu zaznaczyć, że to romansowy kryminał, pełen kochanek i kochanków, zdrad małżeńskich (o dziwo, nienapiętnowanych, lecz w zasadzie usprawiedliwianych), seksu, erotycznych, wyuzdanych wyobrażeń bohaterów. Kontrastuje to z makabryczną zbrodnią i trudnym tematem handlu ludźmi. Mniej tu detektywistycznej, śledczej pracy, mozolnego zbierania dowodów, ale zamiast tego mnóstwo fajerwerków, spektakularnych scen(ek), roz(g)rywek, elektryzująco-ekstatycznego flirtowania, schematów w opisach relacji damsko-męskich, (niekoniecznie zabawnych) żarcików, wulgaryzmów i kolokwializmów. Ale autorka swoją literacką twórczość zaczęła od romansu – może w takim kierunku powinna podążać?
„Powietrze z wydychanych ust gilgotało ją w małżowinę. Kolejny dreszcz przeszedł jej ciało. Poczuł to i zrozumiał, że ona też tego chce. I dopiero teraz zobaczyła w jego oczach pożądanie. Prawdziwe, bezgraniczne i zachłanne.” [s. 312]
Intryga jest w dużej mierze przewidywalna, nie do końca umiejętnie rozpisane zostały suspensy, zwroty akcji, demaskacje. Wolwowicz nie bawi się z utartymi rozwiązaniami, kliszami, nie rozbija skostniałych form (chyba że wprowadzenie nadmiernie rozbudowanej erotyczno-romansowej narracji uznamy za „innowację” w kryminale, nie jest to bowiem erotyczny thriller) – wręcz przeciwnie, zupełnie jakby odznaczała kolejne stałe punkty w repertuarze działa (literackiego, filmowego) kryminalno-detektywistycznego, dodatkowo, w bonusie hojnie okraszonego seksem. I wątkami obyczajowo-rodzinnymi, bo bardzo dużo dowiemy się o życiu prywatnym, (wypełnionej cierpieniem) przeszłości, lękach, obawach, skrytych marzeniach nie tylko Olgi czy Kornela, ale i na przykład informatyczki Otylii, specjalisty od osób zaginionych Mirosława Zagórskiego, rysownika policyjnego Mateusza Budzyńskiego oraz pozostałych (na szczęście nie tak bardzo licznych) bohaterów, w tym znajomych Olgi. A psycholożka Katarzyna Sarnecka raz spojrzawszy (nawet nie porozmawiawszy), prześwietli i zdiagnozuje intymne problemy kolejnych uczestników narad w sprawie morderstwa na dwóch dziewczynkach.
Jest absurdalnie (nie)śmiesznie, momentami żenująco (kot Lufa i pies Nabój – serio?). Wątki się plączą, pęcznieją, grzęzną w dygresjach, rozważaniach na tematy związane na przykład z problemami członków rodziny policjantów czy z zasadnością rejestracji numerów telefonów komórkowych albo dzielnicami biedy i rodzinami, które powinny być wspierane przez MOPS. Nie braknie wzmianek o sektach, satanistach, plotkach przekazywanych w rozmówkach u fryzjerów. Pojawią się obowiązkowo hakerzy (vide: Biała Dama), wątki dotyczące inwigilacji, fabrykacji życiorysów, korporacji prawniczych, układów. I tak najważniejszy problem – handel ludźmi – utonie w bagnie innych tematów, temacików, epizodów, wątków i wąteczków, kamyczków wrzucanych do ogródka.
„Niewinne ofiary” Katarzyny Wolwowicz zwodzą, łudzą i (nieumiejętnie) uwodzą, ale ostatecznie rozczarowują. Gdyby wyciąć nadmiar romansowo-obyczajowych opisów, rozwinąć elementy dotyczące prowadzenia śledztwa, zbierania dowodów, przesłuchań, analizowania zgromadzonego materiału, to mógłby z powieści powstać całkiem dobry kryminał, poruszający istotny problem handlu ludźmi. A tak mamy kolejną hybrydę, następną eklektyczną narrację o wyuzdanych pragnieniach policjantów, którzy pomiędzy jedną a drugą erotyczną przygodą przypadkiem rozwiązują kryminalną zagadkę.
——————
Katarzyna Wolwowicz, Niewinne ofiary, Wydawnictwo Zwierciadło, Warszawa 2022.
Egzemplarz od TaniaKsiazka.pl
Autor: Luiza Stachura