Każde twoje kłamstwo, fałszywe nuty, sztuczne gesty, modulacje głosu, nieszczere uśmiechy któregoś dnia wydostaną się spod maski, zostaną obnażone. Oszukana przez ciebie dusza będzie cię nawiedzać i dręczyć, nie pozwoli zapomnieć o krzywdzie jej wyrządzonej. W każdej osobie będziesz widzieć tę twarz. Nigdzie się nie ukryjesz, nigdzie nie uciekniesz.
W 1825 roku pierwszy raz wystawiono sztukę teatralną Tsuruyi Nanboku IV (1755-1829) „Tōkaidō Yotsuya Kaidan”, co można przetłumaczyć jako „Opowieść o duchu z Yotsuyi przy szlaku Tōkaidō”. Zyskała ona wielką popularność, doczekała się różnych adaptacji, ale najwyraźniej widać jej wpływ w japońskiej kulturze popularnej, przede wszystkim w horrorach, ot choćby w jednym z najbardziej znanych na świecie „Ringu” Suzukiego Kōjiego i postaci Sadako. Spisana przez Jamesa S. de Benneville’a (1867-1943)* przerażająca opowieść o duchu „Yotsuya kaidan” jest kolejną wersją tragicznej historii Tamiyi Iwy, która przed śmiercią rzuca klątwę i mści się na mężu Iemonie oraz spiskowcach mających na celu zdobycie majątku jej rodu.
Kaidan (dawniej kwaidan**) to określenie na japońskie opowieści niesamowite (głównie z czasów Edo, czyli 1603-1868) o duchach, zjawach, demonach, zjawiskach nadprzyrodzonych, w tym o onryō, czyli duszach osób skrzywdzonych (zwłaszcza kobiet), które po śmierci zyskują siłę, by się mścić, ale nie fizycznie, lecz poprzez oddziaływanie na psychikę, doprowadzając dręczycieli do obłędu, paranoi. Egzemplifikacją onryō jest właśnie Iwa, która całkiem możliwe, że istniała naprawdę – Benneville znalazł informacje o jej pierwowzorze z przełomu XVII i XVIII wieku oraz wzniesionej ku jej czci kapliczce, o czym pisze we wstępie do pierwszego wydania z 1916 roku.
W wariancie zaprezentowanym przez Benneville’a Iwa jest nieślubną córką Tamiyi Mino, szpetnej kobiety z samurajskiego rodu, oraz przystojnego służącego Densuke. Po tragicznej śmierci rodziców Iwa od urodzenia wychowuje się u dziadków w pięknej i bogatej posiadłości Tamiya. W związku z jej odpychającym wyglądem, odziedziczonym po matce, nie może znaleźć kandydata na męża. Jest jednak kobietą o łagodnym usposobieniu, ciepłą, serdeczną. Jej dziadek prosi o pomoc swata Kondō Rokurōbeia, ale zważywszy, że zadanie jest niezmiernie trudne, Kondō sięga po pomoc niegodziwca i hochsztaplera, rajfura i kombinatora Yamadę Chōbeia. Intryga, która zostanie utkana przez niego, przyszłego męża oraz okolicznych wpływowych sąsiadów (a wśród nich znajdą się chętni do odegrania się na dziadku Iwy za zniewagi, szczególnie naczelnik Yotsui – Itō Kaibei), doprowadzi do tragicznego finału i spirali śmierci.
Opowieść Benneville’a zawiera wiele informacji o japońskim społeczeństwie schyłku siedemnastego wieku oraz jego funkcjonowaniu – między innymi o zależnościach, warstwach, hierarchii, podziałach, prawie, obowiązkach, obyczajach i zwyczajach czy roli kobiet. Autor wprowadza wielu różnorodnych bohaterów, rozwijając wątki z nimi związane, co umożliwia czytelnikowi poznanie struktury społecznej. Benneville bardzo sugestywnie opisuje elementy przestrzeni czy wizerunki postaci, co robi największe (prze)wrażenie, gdy odmalowuje wygląd nie tylko Mino i Iwy, ale także licznych trupów i masakry, którą urządzają w paranoidalnym amoku ludzie objęci klątwą. Obok antycypacji, dygresji, anegdot, elementów eseistycznych, wplecione zostają w narrację… japońskie słowa i frazy, również onomatopeiczne, oraz honoryfikatory. Polska tłumaczka Adrianna Wosińska pozostawia tę właściwość stylu autora. Zresztą w przedmowie do polskiego wydania informuje czytelnika o problemach związanych z przekładem, specyfiką opowieści o onryō, różnicach między wersją z 1825 roku a wariantem przedstawionym przez Benneville’a czy wpływie na popkulturę postaci Iwy i jej historii.
„Yotsuya kaidan. Opowieść o duchu z Yotsui” spisana przez Jamesa S. de Benneville’a jest przerażającą wyprawą w świat, w którym kobieta nie ma praw, jako rzecz bywa dowolnie sprzedawana, bita, maltretowana. Po śmierci ma możliwość zemsty na swoich oprawcach za doznane cierpienia. Doprowadza ich do obłędu, szaleństwa, zaślepienia, nieustannego błądzenia po straszliwych, niewyobrażalnie bolesnych przestrzeniach.
——————
James S. de Benneville, Yotsuya kaidan. Opowieść o duchu z Yotsui, przeł.: Adrianna Wosińska, wyd. 2, Kirin, Bydgoszcz 2014.
*Benneville pod koniec XIX wieku ożenił się z Japonką i zamieszkał w Jokohamie. Z wykształcenia był chemikiem.
** Jednym z najbardziej znanych pisarzy zbierających kaidany jest Lafcadio Hearn (1850-1904). Zob. na przykład: Lafcadio Hearn, Kwaidan. Opowieści niesamowite, przeł. Jerzy A. Rzewuski, Diamond Books Bydgoszcz 2008.
Autor: Luiza Stachura
Ten Twój blog to skarbnica! Dzięki za ten tytuł. Kiedyś interesowałam się takimi opowieściami, do dziś „łowię” takie historie. A masz taką opowieść z tamtych stron, która wzbudza w Tobie taki „S”trach? Pozdrawiam!
Dziękuję^^’
Tak, większość tak na mnie działa – jakoś japońskie opowieści grozy zwykle mnie przerażają. Jedną z takich jest „Dziwna historia o upiorach z latarnią w kształcie piwonii” (San’yūtei Enchō), ale ta o Iwie (Yotsuya Kaidan) też, „W lesie pod wiśniami w pełnym rozkwicie” i „Wielkouchy i księżniczka Długiej Nocy” Ango Sakaguchiego : ) O, i „Ring” (książka, nie film).
Muszę przeczytać :Dziwną historię o upiorach z latarnią w kształcie piwonii”! Brzmi nieziemsko! Sam tytuł jest przedziwny i kuszący!:) Dziękuję i pozdrawiam serdecznie!
Polecam. A Ty masz jakieś opowieści niesamowite, które Cię wystraszyły? ; )