Delikatny kwiat. Słów parę o „Dworskiej tancerce” Shin Kyung-sook

Są kwiaty jak motyle – kruche i delikatne, nie wolno ich zrywać, bo szybko utracą swój blask. Shin Kyung-sook, "Dworska tancerka"Zwiędną powoli, po kawałku ciemność będzie je zabierać, ich gwiazda wewnętrzna zgaśnie. Będziesz przyglądał się ich agonii, stopniowemu rozkładowi, utracie barw, łudząc się, że znajdziesz remedium. Tymczasem najlepiej podziwiać je z daleka, bez wielkiego ingerowania w ich przestrzeń, aranżowania sceny.

Pięcioletnia dziewczynka zostaje osierocona – jej matka umiera, a ojca nikt nie zna, najprawdopodobniej zginął około 1871 roku w obronie wyspy Ganghwa przed Amerykanami. Dziecko nie otrzymało imienia ani nazwiska. Małą sierotką postanawia się zająć sąsiadka – pani Seo, której młodsza siostra jest ochmistrzynią Seo na dworze królewskim. Początkowo tylko na dzień ochmistrzyni zabiera dziewczynkę do pałacu, by rozweselić księżnę Cheolin radosnym dzieckiem. Któregoś wieczoru podczas powrotu do pani Seo dziewczynka dostrzega francuskiego misjonarza ojca Blanca i znalezionego przez niego chłopca niemowę, nazwanego przez Blanca Kang Yeon. Misjonarz zatrzymuje się u pani Seo przez jakiś czas, docelowo chce zbudować pierwszy w Korei sierociniec. Podczas swojego pobytu zaczyna uczyć pojętną dziewczynkę języka francuskiego. Gdy Blanc odchodzi, Kang Yeon, który pięknie gra na flecie, pozostaje u pani Seo, a z czasem dołącza do dworskiej orkiestry. I może stworzyliby kochającą się, szczęśliwą rodzinę – pani Seo, dziewczynka i Yeon – gdyby nie to, że mała sierotka pewnego dnia tak pobłądziła w pałacowych ogrodach, że trafiła na… królową. Ona zaś dostrzegła w dziecku tę urzekającą niewinność, swoją utraconą córkę, która byłaby w wieku dziewczynki. I tak rozpoczęło się burzliwe życie przy boku królowej przyszłej najlepszej tancerki dworskiej. Podczas przyjęcia dostrzegł jej niezwykły urok młody konsul francuski Collin de Plancy i zakochał się w niej na tyle, że doprowadził do ich wspólnego wyjazdu z Korei do Francji. Czytaj dalej