6 uwag do wpisu “Gra optyczna. Recenzja „Rien ne va plus” Andrzeja Barta”
Och Luizo jakże chciałabym przeczytać tę księżkę! Obiecałam sobie zrbić z niej prezent, gdyż jako książką przysłana przez Wydawnictwo zaginęła gdzieś po drodze.
Twoja recenzja jeszcze bardziej zachęca mnie do jej lektury. Po pierwsze – tak! – miałam skojarzenie z Wildem! I to był taki WABik :) Po drugie ta swoista podróż, jakaś fantasmagoria … wyprzedziłam fabułę własnym wyobrażeniem o niej. Ale przecież to Bart, więc wszystkie chwyty dozwolone:)
Pozdrawiam noworocznie!
Nie ma nic gorszego, niż książka, która zaginie po drodze ;_;
Mam nadzieję, że będziesz miała okazję przeczytać, bo jestem ciekawa, jak odbierzesz dzieło Barta.
Och Luizo jakże chciałabym przeczytać tę księżkę! Obiecałam sobie zrbić z niej prezent, gdyż jako książką przysłana przez Wydawnictwo zaginęła gdzieś po drodze.
Twoja recenzja jeszcze bardziej zachęca mnie do jej lektury. Po pierwsze – tak! – miałam skojarzenie z Wildem! I to był taki WABik :) Po drugie ta swoista podróż, jakaś fantasmagoria … wyprzedziłam fabułę własnym wyobrażeniem o niej. Ale przecież to Bart, więc wszystkie chwyty dozwolone:)
Pozdrawiam noworocznie!
Nie ma nic gorszego, niż książka, która zaginie po drodze ;_;
Mam nadzieję, że będziesz miała okazję przeczytać, bo jestem ciekawa, jak odbierzesz dzieło Barta.
Dziękuję i również pozdrawiam!^^
Luizo właśnie odebrałam z księgarni, zaczęłam już w tramwaju …. pewnie w niej przepadnę:)
Mam taką nadzieję! xD
Przyjemnego czytania!
Dziękuję:)
Będę czekać z niecierpliwością na recenzję! xD