Kōbō Abe, jeden z najbardziej znanych i cenionych na świecie japońskich pisarzy urodził się w 1924 roku w Tokio i tam też zmarł w roku 1993. I chociaż można powiedzieć, że z zawodu (wyuczonego) był lekarzem, to jednak z medycyną nie związał swojego życia, a właśnie z literaturą. W 1962 roku światło dzienne ujrzała niezwykła i niejednoznaczna książka Abe – Kobieta z wydm. Autor podobno pracował nad kolejnymi częściami utworu, jednakże jego wysiłki przerwała śmierć. Może i dobrze, że nie dokończył tej powieści…
Mogłabym zaryzykować twierdzenie, że Kobieta z wydm jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych na świecie japońskich utworów prozatorskich. Być może przyczyniła się do tego ekranizacja, ale i fakt, iż Kōbō Abe to jeden z przedstawicieli japońskiego modernizmu, ale modernizmu już powojennego. Nie powinno zatem dziwić pewne odrealnienie (czy irracjonalność), zanurzenie w symbolach bądź absurdalność zdarzeń. Co ciekawe, japoński pisarz sięga często w Kobiecie z wydm po symbole uniwersalne, czytelne i zrozumiałe nie tylko w Japonii, ale i w Europie. W powieści Kōbō Abe widoczne są wpływy filozofii Arthura Schopenhauera oraz Immanuela Kanta, oczywiście, swoiście (z japońskiego punktu widzenia) (z)reinterpretowane i przetworzone (zakładając, że Abe zetknął się z dziełami wcześniej wymienionych filozofów…). Bez trudno dostrzeżemy także inspirację egzystencjalizmem, tyleż tym Sartre’owskim, ile Camusowskim.
Nie przeszkadza to jednak odczytaniom oderwanym od wyżej wymienionych kontekstów. Ba! proza Abe umożliwia mnożenie kontekstów, bowiem Kobietę z wydm jesteśmy w stanie odczytywać przez pryzmat mitologii czy historii Japonii, szczególnie drastycznego przejścia od przedwojennej mentalności do powojennego procesu przekształcania światopoglądu (Kobieta z wydm powstała przecież w 1962 roku), przejścia od tradycyjnego porządku społecznego i prymatu cesarza, do wkraczania w kapitalistyczny świat, w którym pieniądze odgrywają kluczową rolę, a ceremoniały stają się jedynie pustymi gestami bądź całkowicie przechodzą do lamusa. Dodatkowo istotne może okazać się ukształtowanie terenu Kraju Kwitnącej Wiśni czy… model społeczeństwa (role społeczne, hierarchia i inne). Bardzo często przywoływane bywa nazwisko Franza Kafki jako swoistego wzoru dla prozy Abe, a szczególnie dla Kobiety z wydm. Wszelkie porównania, paralelizmy i zestawienia wyczerpałyby się, jak się wydaje, na poziomie zarysu fabuły, bowiem bohaterowie stworzeni i powołani do życia przez Abe na kartach Kobiety z wydm niewiele mają (o ile w ogóle mają) wspólnego z Kafkowskimi postaciami. Na poziomie absurdalności i (pozornej) irracjonalności zdarzeń można zestawiać powieść Abe tyleż z prozą Kafki, ile na przykład z utworami… Sławomira Mrożka, co prowadziłoby zapewne do wielu interesujących odczytań.
Czytaj dalej